Czemu nic nie wiem? – Dyskrecja

Czemu nic nie wiem o swoim psychoterapeucie?

Dobre pytanie, jedyna na nie słuszna odpowiedź jest taka jaką umieściliśmy w artykule o tym czym jest psychoterapia psychodynamiczna:

„Zadaniem terapeuty jest utrzymanie swojej osobowości poza relacją z pacjentem, aby podczas terapii być “pustym ekranem” na które pacjent może projektować lub przenosić swoje głębokie uczucia dotyczące siebie samego, swoich wczesnych opiekunów lub ważnych osób w swoim życiu.”

Zdecydowaliśmy się zrzeszyć w grupie lustro.org tylko psychoterapeutów trzymających się kodeksu etyczno zawodowego, jak i psychologów z wybranych szkół, dlatego że dzięki temu możemy być pewni ze proces leczenia będzie długotrwały jak  i ręczyć za to że praca naszych terapeutów nie będzie się wiązała z ocenianiem czy też narzucaniem pacjentowi swoich wizji świata. Szkolenia na psychoterapeutę psychodynamicznego, jak i psychoanalitycznego nie jest łatwe wymaga wielu nakładów i wielu godzin praktyki, wykonywania wielu zadań – ćwiczeń, głównym i bardzo trudnym zadaniem, oprócz zdobycia wiedzy i narzędzi, który każdy psychoterapeuta musi przezwyciężyć zanim zacznie przyjmować pacjentów, jest zdobycie umiejętności bycia wspomnianym „pustym ekranem”. Jest to założenie teoretyczne, ponieważ mimo wszystko terapeuta wchodzi w relację z pacjentem – jak człowiek z człowiekiem, choćby również z tego powodu, że pacjent powierza mu swoje troski i problemy. Terapeuta empatycznie słuchając pacjenta wchodzi w jego świat, aby razem z pacjentem przemierzać zakamarki jego nawet najciemniejszych miejsc.

Dla terapeuty każdy przyjęty pacjent oznacza bycie terapeutyczna postacią, dostosowaną do potrzeb danego zaburzenia.

Dyskrecja, intymność i brak oceniania

Przychodząc do terapeuty zawsze oczekuj pełnej dyskrecji i intymności spotkania – takie jest zadanie psychoterapeuty. Ważne jest także zbudowanie zaufania w relacji – dla procesu terapeutycznego jakiekolwiek  ocenianie Twoich zachowań jest nieadekwatne dla postępów w leczeniu, dlatego też psychoterapeuta będąc najpierw „pustym” a potem „zapełnionym przez Ciebie ekranem” tego nie robi.

Czemu tak mało wiem o procesie terapeutycznym o lekach itd?

Wiedzę o procesie terapeutycznym, wiedzę o działaniu leków wiedzę o leczeniu zaburzeń lepiej pozostawić po stronie lekarza psychiatry, psychologa czy też psychoterapeuty… dlaczego? Czytając pojedyncze  publikacje naukowe będziesz zapamiętywał tylko wybrane przez siebie fragmenty dotyczące nielicznych objawów, schorzeń… nie posiadając pełnego wykształcenia psychologicznego możesz interpretować zdobyte informacje „po swojemu”, nie mając obiektywnego wglądu, ponieważ  będziesz posiadał wąski zakres wiedzy.  Zdarza się że posiadanie „fragmentów wiedzy” może Ciebie uporczywie dręczyć, co może przeszkadzać w procesie zdrowienia.