Jako psychoterapeuta pracuję za pomocą Analizy Egzystencjalnej – podejścia psychoterapeutycznego stworzonego przez Viktora Frankla w latach 30 i 40 XX wieku. Frankl obok uznania psychodynamiki w swojej teorii uzupełnił obraz człowieka o noodynamikę – dynamikę wartości, nie dającą się sprowadzić do założeń ówczesnej ( i dzisiejszej) psychoanalizy. Ponieważ zgadzam się w tym punkcie z Franklem jestem członkiem – założycielem Stowarzyszenia Psychoterapii Egzystencjalnej GLE – Polska. W latach 2007 – 2012 odbyłem profesjonalne szkolenie z Analizy Egzystencjalnej i Logoterapii prowadzone przez trenerów psychoterapii z wiedeńskiego Gesellschaft für Logotherapie und Existenzanalyse – Alfrieda Längle i Godelę von Kirchbach. W tym samym czasie odbyłem własną psychoterapię szkoleniową. Jest to pierwsze całościowe szkolenie w nurcie psychoterapii egzystencjalnej w Polsce.
Ponieważ od początku drogi zawodowej część mojej pracy stanowi poradnictwo, a później psychoterapia osób chorujących na psychozy należę także do ISPS (International Society for the Psychological Treatment of the Schizophrenias and Other Psychoses) – międzynarodowej organizacji, która promuje psychoterapię i leczenie psychologiczne osób chorujących na psychozy. Dbam o to, aby uczestniczyć stale w konferencjach naukowych i szkoleniach. Swoją pracę poddaję regularnej superwizji i interwizji, które pomagają mi w zawodowym rozwoju. Zajmuję się psychoterapią dorosłych i młodzieży oraz terapią par.
Cechą charakterystyczną terapii prowadzonej w paradygmacie egzystencjalnym jest położenie silniejszego akcentu na połączenie z rzeczywistością. Tym różni się ona od innych podejść uznających działanie nieświadomości. W terapii egzystencjalnej nie tak dużo pytamy o fantazje, idee, ale o to, czego rzeczywiście, naprawdę doświadczasz i gdzie konkretnie tego doświadczasz. Ma to za zadanie ulepszyć relację ze światem i wzmocnić ją. Podczas psychoterapii uzyskujemy lepsze zrozumienie tego, co czujemy i jak to oceniamy. Lepsza relacja ze sobą to również większa równowaga emocjonalna i lepsze radzenie sobie z trudnymi sytuacjami. Osiągnięcie lepszego zrozumienia siebie w terapii wymaga pozostawania w ciągłym dialogu terapeuty z pacjentem. Dialog oznacza, że terapeuta również jest obecny jako osoba. Gdy dostrzega różnicę w postrzeganiu sytuacji między sobą a pacjentem, rozmawia o niej w taki sposób, który pozwala pacjentowi więcej zobaczyć, mieć więcej przestrzeni i stać się bardziej pewnym tego, co przeżywa. Równocześnie takiej pracy terapeutycznej towarzyszy ciągłe nastawienie na przenoszenie opinii na działanie. Koncentrujemy się na tym, czy Ty czujesz się odpowiedzialny za to, co robisz. Patrzymy, jakie znaczenie w tym widzisz. Próbujemy doprowadzić osobę do jej własnej woli, co przejawia się w realizowaniu swojego życia w oparciu o wewnętrzną zgodę, w przejściu z „muszę” do „chcę”. Są to cechy, które uważam za ważne dla dobrego przebiegu terapii. W podejściu egzystencjalnym odnajduję je jako wyraźniej widoczne niż w innych podejściach psychoterapeutycznych. Myślę, że dzięki temu coraz bardziej patrzę na moją pracę jako na dar i przywilej.
W pracy kieruję się zasadami kodeksu etyczno-zawodowego psychologa Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.
Kontakt:
tel: 669385205
email: s.sadowski@lustro.org